Body positive, choroby (oczywiście nie piszę o skrajnie ciężkich przypadkach‼️) Dzieci, praca… czy może jednak zwykłe lenistwo?
Szykujesz się do swojego ślubu, robisz dosłownie wszystko by tego dnia wyglądać i czuć się najpiękniej… i odpuszczasz.
Nie kierujesz się zdrowiem, Twój główny cel to wygląd i ok… Tylko co potem?
Masz męża, czy żonę zależy kim jesteś, macie dzieci… i nagle czar pryska.
Po kilku latach nie poznajecie siebie…
Kobiety najczęściej tłumaczą się, że dzieci, że praca , że hormony (oczywiście nie neguję chorób, ale bardzo często kobiety nadużywają swoich chorób)
Panowie są zapracowani pracą (jakby kobiety jej nie miały).
No i tak życie płynie i nasza sprawność, aktywność fizyczna okazuje się zerowa! Problemem okazuję się podrapanie się po plecach czy zawiązanie buta…
Młodsi już nie będziemy, dziś inwestujemy w starość!
Żyjemy w przeświadczeniu „ jesteś szczupła to co ćwiczysz?”
Bądźcie aktywni, sprawni i bądźcie ZDROWI‼️
Potrzebujesz wsparcia, pisz dzwoń.
Jestem, Aga ❤️
